W parafii pw. Św. Kingi 27 lipca świętowano imieniny patronki. Odpust zorganizowali  Stowarzyszenie i Chór Świętej Kingi. Odpust rozpoczął się mszą świętą, później był festyn rodzinny.

Organizatorzy przygotowali kąciki z lawendą oraz stoiska kulinarne. Była loteria fantowa,  dmuchany zamek. Furorę wśród wszystkich zrobiły sympatyczne alpaki, które można było pogłaskać lub zrobić sobie z nimi zdjęcie, a także kucyk, który zabierał dzieci na przejażdżkę. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku znakowali rowery i hulajnogi, zaś strażniczki ze Straży Miejskiej w Świdniku zachęcały najmłodszych do nauki przez zabawę z wykorzystaniem pomocy edukacyjnej „Autochodzik”. Jednym z punktów była też akcja krwiodawstwa, zorganizowana przez Klub HDK-PCK im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki przy PZL-Świdnik.

           – Serdecznie dziękujemy świdnickiej Policji i Straży Miejskiej, Bukowej Zagrodzie za kucyka szetlandzkiego i alpaki, firmie Pszczółka, Patrykowi Rakowskiemu za dmuchany zamek, Starostwu Powiatowemu w Świdniku oraz parafianom za ciasta i pierogi – mówi Agnieszka Durakiewicz, prezes Stowarzyszenia Świętej Kingi.

fot. „Głos Świdnika”